Strach przed jedzeniem – jak pokonać zaburzenia odżywiania
Nie mogłam się przełamać
Od dawna byłam świadoma swojej sylwetki – dbałam o nią, starając się utrzymywać przy zdrowej wadze. Ale gdzieś po drodze to “dbanie” przekształciło się w obsesję. Stałam się zaborczym kontrolerem swojego ciała, zliczającym każdą skonsumowaną kalorię. Pojawił się irracjonalny lęk przed jedzeniem, który izolował mnie od przyjemności posiłków.
Rozpoczął się ciężki okres mojego życia. Stopniowo wpadałam w pułapkę narastających zaburzeń odżywiania. Choć moja waga mieściła się w normie, nie mogłam przestać myśleć o kaloriach, tłuszczach i węglowodanach. Modyfikacja dawek poszczególnych składników odżywczych stała się moją obsesją. Coraz częściej omijałam kolejne posiłki, żeby utrzymać upragnioną wagę. Widziałam, jak moje zachowania stopniowo odbiegają od zdrowych nawyków żywieniowych i jak te nowe schematy zaczynają negatywnie wpływać na moje życie.
Diagnoza: zaburzenia odżywiania
Kiedy przyszedł czas, żeby skonsultować się z lekarzem, byłam przerażona. Nie chciałam, żeby kto inny wiedział o moich problemach. Bałam się, że zostaną one zinterpretowane jako objawy poważnej choroby psychicznej. Jednak głęboko w środku wiedziałam, że muszę zdobyć się na ten krok. Moje nawyki stawały się coraz bardziej niepokojące i wyczerpujące. Potrzebowałam pomocy specjalistów, żeby odnaleźć drogę powrotną do normalnego jedzenia.
Podczas badania lekarz psychiatra szybko rozpoznał u mnie zaburzenia odżywiania. Objawy, które do tej pory wydawały mi się zaledwie moją osobliwością, wpisywały się w jasno określone kryteria diagnostyczne. Lekarz wyjaśnił, że mam do czynienia z selektywnym zaburzeniem odżywiania (ang. Selective Eating Disorder, SED) – rodzajem zaburzeń jedzenia, w którym odczuwam silny lęk przed spożywaniem wielu pokarmów.
Według lekarza, SED charakteryzuje się tym, że osoba chorego je tylko kilka, a czasem nawet jeden lub dwa rodzaje pożywienia, często o mało wartościowych odżywczo właściwościach, takich jak frytki czy biały chleb. Cierpi ona na silny lęk przed konsumpcją innych produktów. Moje mocno ograniczone spektrum akceptowanych produktów spożywczych oraz pojawiający się strach przed jedzeniem i podejmowanymi próbami poszerzenia tej listy wpisywały się w ten obraz.
Lekarz tłumaczył, że takie zachowania żywieniowe mogą mieć podłoże w traumatycznych wspomnieniach związanych z jedzeniem. Często są one wynikiem przykrych doświadczeń, takich jak zadławienie się czy wymioty po spożyciu konkretnego pokarmu. Ponieważ w moim przypadku nie udało się zidentyfikować jednoznacznej przyczyny, lekarz zasugerował, że moje problemy mogły również wynikać z zaburzeń integracji sensorycznej – trudności z prawidłowym przetwarzaniem bodźców smakowych, zapachowych czy dotykowych.
Pierwsze kroki ku powrotowi do normalności
Diagnoza zaburzeń odżywiania była dla mnie sporym szokiem. Dotychczas sądziłam, że moje nawyki żywieniowe to wyłącznie moja osobista preferencja, a nie poważne schorzenie. Teraz musiałam zmierzyć się z faktem, że potrzebuję fachowej pomocy, żeby powrócić do zdrowego podejścia do jedzenia.
Lekarz zalecił mi kompleksowe podejście do leczenia, z udziałem specjalistów z różnych dziedzin. Oprócz wizyty u psychiatry, określił konieczność konsultacji z dietetykiem oraz psychoterapeutą. Dodatkowo wskazał potrzebę wykonania badań laboratoryjnych w celu wykluczenia ewentualnych problemów somatycznych.
Zgodnie z jego wskazówkami, w pierwszej kolejności umówiłam się na wizytę z dietetykiem. Chciałam uzyskać rzetelną wiedzę na temat składu prawidłowej diety i porównać ją z moimi aktualnymi nawykami żywieniowymi. Musiałam skonfrontować swoje przekonania na temat tego, co jest “zdrowe”, z rzeczywistymi potrzebami organizmu. Dietetyk pomógł mi zrozumieć, że radykalne ograniczanie produktów spożywczych oraz obsesyjne liczenie kalorii to nie jest właściwa droga do zachowania zdrowia.
Następnie udałam się na spotkanie z psychoterapeutą. Celem terapii było odkrycie korzeni moich problemów z jedzeniem oraz wykształcenie nowych, zdrowych nawyków. Terapia poznawczo-behawioralna, którą zarekomendował mi lekarz, miała pomóc w przeformułowaniu nieprawidłowych przekonań na temat jedzenia i ciała. Chciałam nauczyć się akceptować siebie i cieszyć się posiłkami bez lęku.
Długa droga powrotu
Wiem, że czeka mnie długa i wyboista droga powrotu do normalnego funkcjonowania. Zmiany nie nastąpią z dnia na dzień, a samo leczenie zaburzeń odżywiania bywa trudne i czasochłonne. Wciąż muszę uważać na nawracające myśli o kontroli nad jedzeniem i walczyć z pokusami powrotu do starych nawyków.
Jednak z perspektywy czasu widzę, że podjęcie tej walki było konieczne. Dzięki zaangażowaniu specjalistów oraz mojej własnej determinacji, stopniowo odzyskuję zdrowe podejście do jedzenia. Nauczyłam się doceniać radość, jaką dają mi posiłki, i przestać traktować je wyłącznie jako wrogów w walce o figurę.
Zaburzenia odżywiania, takie jak moje SED, mogą mieć poważne konsekwencje zdrowotne, jeśli nie zostaną odpowiednio zdiagnozowane i leczone. Wiem, że muszę cały czas nad sobą pracować, żeby utrzymać prawidłowe nawyki żywieniowe. Ale czuję, że dzięki wsparciu specjalistów i własnej determinacji, ta walka ma szansę na powodzenie.
Dzisiaj mogę powiedzieć, że jedzenie nie jest już moim wrogiem. Odzyskuję radość z posiłków, chociaż wciąż zdarza mi się walczyć z odruchami. Wierzę, że z czasem uda mi się całkowicie przezwyciężyć lęk przed jedzeniem i odbudować zdrowe relacje z pokarmem. I zachęcam każdego, kto boryka się z podobnymi problemami, do podjęcia tej trudnej, ale niezbędnej walki.
Wystarczy odrobina odwagi, by przekroczyć barierę i zwrócić się o pomoc. Zaburzenia odżywiania można pokonać, a zdrowe nawyki żywieniowe na nowo uczynić źródłem przyjemności. Ja już jestem na tej drodze, a Ty?
Kluczowe różnice między zdrowym a zaburzonym apetytem
Zdrowy apetyt | Zaburzony apetyt |
---|---|
Różnorodność pokarmów | Ograniczona lista akceptowanych produktów |
Koncentracja na odżywianiu, a nie wyłącznie na kaloryczności | Obsesja na punkcie kalorii, tłuszczu, węglowodanów |
Spontaniczność i radość z jedzenia | Lęk i stres związany z posiłkami |
Regularność i rozkład w ciągu dnia | Opuszczanie kolejnych posiłków, nieregularność |
Brak uporczywego myślenia o jedzeniu poza posiłkami | Ciągłe myślenie i planowanie wokół jedzenia |
Postaw na kompleksowe leczenie
Kluczowe w przypadku zaburzeń odżywiania jest całościowe podejście do terapii, z udziałem specjalistów z różnych dziedzin. Obok konsultacji psychiatrycznej, ważna jest także współpraca z dietetykiem oraz psychoterapeutą.
Kompleksowa opieka specjalistów z Harmonii dla Zdrowia pozwala na kompleksowe zdiagnozowanie przyczyn Twoich problemów z jedzeniem oraz opracowanie spersonalizowanego planu terapii. Doświadczeni lekarze, dietetycy i psycholodzy pomogą Ci uporać się z lękiem przed jedzeniem i odbudować zdrowe nawyki żywieniowe.
Nie zwlekaj – zdrowe podejście do jedzenia jest kluczem do Twojego dobrostanu fizycznego i psychicznego. Skontaktuj się z nami już dziś, a wspólnie staniemy do walki o Twoje zdrowie.